R. A niech pierzchną wszyscy, którzy Go nienawidzą od Oblicza Jego. Módlmy się. Daj nam, prosimy, Wszechmogący Boże, żebyśmy, oddając cześć Obliczu Jezusa Chrystusa, Syna Twojego a Pana naszego, w Męce za grzechy nasze oszpeconemu, kiedyś jaśniejące w Chwale Niebieskiej oglądać Je wiecznie zasłużyli.
Sam Pan Jezus objawił św. Gertrudzie nabożeństwa do Jego Przenajświętszego Oblicza, co otworzyło nam jakby nową studnię łask Bożych, gdyż Zbawiciel obdarzył ją wielkimi obietnicami, podyktował mianowicie św. Gertrudzie, że: 1) Osoby praktykujące nabożeństwo do Świętego Oblicza, otrzymają za życia wewnętrzne i stałe światło, a po śmierci będą jaśnieć w niebie
Modlitwa odnaleziona przy Grobie Pana Jezusa; Jerozolima: ze Ściany Płaczu usunięto modlitewne kartki; Pusty grób Matki Bożej w Jerozolimie; Patriarcha Jerozolimy: Stoimy na krawędzi wojny domowej; Zamieszki na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie. Setki rannych „Dość przemocy!”.
Pielgrzymi nawiedzają grób Pana Jezusa w ciszy i skupieniu i z wielkim szacunkiem pochylają się nad miejscem, gdzie zostało złożone Jego ciało. I małe zadanko domowe Sprawdź swoją wiedzę Trzeba wybrać 1 właściwą odpowiedź. 1. Złożył ciało Pana Jezusa w grobie: a) św. Piotr Apostoł, b) Piłat, c) Józef z Arymatei. 2.
5,50 zł. cena z 30 dni. 5, 22 zł. 14,21 zł z dostawą. Produkt: Modlitwa do Pana Jezusa znaleziona w Grobie Jezusa. dostawa w poniedziałek. 12 osób kupiło. dodaj do koszyka. 1 - 1 z 1 oferty.
Modlitwa do Pana Jezusa w Ogrójcu. Ogień Miłości Boskiej. Modlitwy śś. Gertrudy i Mechtyldy 1915 „Smutna jest dusza moja aż do śmierci!” Tak rzekłeś, o najdroższy Zbawicielu wstępując do ogrodu Getsemańskiego, aby pomodlić się tam do Ojca niebieskiego o zbawienie ludzi a potem oddać się w ręce nieprzyjaciół.
Wszelkie fizyczne objawy za które odpowiadała przecież moja głowa zaczęły ustępować. Uwierzyłem i odkryłem moc Jezusa na nowo. Od tego dnia kiedy poczułem że jest mi lepiej, modlę się przez wiele godzin dziennie w przróżnych chwilach dnia od jazdy autobusem począwszy, na zakupach w slepie kończąc.
Odkryjcie piękno i głębię "Modlitwy do Pana Jezusa znaleziona w Jego Grobie" - to wyjątkowe słowa, które przez wieki były światłem dla wiernych w najciemniej
Sen przyjaciela Podczas pobytu Jezusa w Perei dotarła do Niego wiadomość o śmierci przyjaciela z Betanii, Łazarza, brata Marty i Marii. To popularne wśród Żydów imię oznacza tego, któremu Bóg daje ratunek, pomaga. Przyjaciele Jezusa zapewne śledzili podróże Jezusa, orientowali się więc, że przebywa niedaleko, około dzień drogi. „Siostry zatem posłały do Niego
„Męka Pańska” – Modlitwa do Pana Jezusa Chrystusa O Najsłodszy Panie Jezu Chryste, ja Tobie się oddaję, dnia dzisiejszego i na zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. Do nieskończonej dobroci Twojej odwołuję się. Rany Twoje Najświętsze niech mi będą spoczynkiem. Woda i krew, które płynęły z Najświętszego Serca Twojego, niech mnie bronią na straszliwym sądzie
RxG9pm. Cierpienie duchowe było boleśniejsze od biczowania i przybijania do krzyża. „A pogrążony w udręce modlił się jeszcze goręcej i pot wystąpił na Niego, jakby krople krwi spadające na ziemie” (Łk 22, 44). „A przecież z największą trudnością oddaje ktoś życie nawet za sprawiedliwego (…). Bóg natomiast okazał miłość wobec nas przez to, że Chrystus umarł za nas wtedy, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami” (Rz 5, 7 – 8). Francuska mniszka dominikańska – mistyczka z XVII wieku bł. Agnieszka z Langeac –uważała, że to właśnie w Ogrodzie Oliwnym Jezus najbardziej cierpiał w swojej Pasji, widząc jej osobistą grzeszność, a przez to grzeszność człowieka. To właśnie cierpienie wewnętrzne Jezusa objawiło się Jego krwawieniem. Mówiła ona, że przy biczowaniu czy ukrzyżowaniu, krew wypływała pod wpływem sytuacji zewnętrznej. Natomiast tak naprawdę, to cierpienie wewnętrzne, duchowe Jezusa było najboleśniejsze – z powodu świadomości grzeszności człowieka, w swej zranionej grzechem naturze. Jezus w Ogrójcu zwracając się w modlitwie do Ojca mówi: „Nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie” (Łk 22, 42). Pełnić „Bożą wolę”, nie wypływa tak po prostu samo z siebie. To walka o miłość, o drugiego, pozostawiając siebie w cieniu na dalszym planie. Oczywiście łatwiej jest zdobyć się na dar ze swojego życia wobec kogoś bliskiego, kogoś, kogo się zna i kocha. Pan Jezus, jak mówi św. Paweł, „umarł za nas gdyśmy byli jeszcze grzesznikami”. Bóg oddaje swoje życie za swoje stworzenie, które powstało z Jego ręki, które zna w swej słabości, jak niesforne dziecko, bo je kocha bezwarunkowo. Jesteśmy osobiście kochani i znani Panu Bogu, „jesteśmy Jego własnością”. Możemy to przyjąć lub odrzucić, ale Pan Bóg nie zniechęca się. Czeka, i z dala wypatruje naszego powrotu jak syna marnotrawnego, bo i tak jesteśmy Jego synem, córką, cokolwiek zrobiliśmy. Nawet jak wewnętrznie szamocemy się z tym powrotem, przechodzimy swoje ludzkie codzienne „ogrody Oliwne”, to wiedzmy, że i w pewien sposób Pan Bóg też jakoś „szamoce się”, kiedy w końcu, Jego córka lub syn, zdecydują się już powrócić do Niego, Ojca. Stąd jest w gotowości na najmniejszy krok z naszej strony, JUŻ wybiega uprzedzając. s. Ewa OP 19 października 2016, 8:04
Drukuj Powrót do artykułu01 listopada 2011 | 16:04 | led Ⓒ ⓅKrakowianie modlą się, przynoszą kwiaty i palą znicze przy grobie rodziców i brata Jana Pawła II na Cmentarzu Rakowickim. W dniu Wszystkich Świętych przy grobowcu czuwają księża, siostry zakonne, a także całe rodziny, osoby starsze oraz młodzież. Tradycja odwiedzin rodzinnej mogiły Wojtyłów zrodziła się spontanicznie po tym, jak kard. Karol Wojtyła został krakowian odwiedzanie rodzinnego grobowca Wojtyłów na Cmentarzu Rakowickim w dniu Wszystkich Świętych stało się już tradycją. Gest ten zrodził się spontanicznie po wyborze kard. Karola Wojtyły na Stolicę grobowcu rodziny Wojtyłów czuwają i modlą się w tym dniu m. in siostry zakonne, księża, rodziny, osoby starsze i dzieci. Przynoszą świeże kwiaty, wiązanki i palą płoną też przy pomniku Jana Pawła II, który stanął po jego śmierci niedaleko głównego wejścia na Cmentarz Rakowicki. Od 1978 roku grobem rodziców i brata Jana Pawła II opiekują się siostry albertynki. Kard. Karol Wojtyła często odwiedzał sanktuarium "Ecce Homo" św. Brata Alberta w Krakowie, głosił rekolekcje i rozmawiał z Jana Pawła II, Emilia zmarła, gdy Karol miał 9 lat. Jego brat Edmund, lekarz, zmarł 4 lata później. W Miejskim Szpitalu w Bielsku, gdzie pracował, zaraził się tyfusem od swojego pacjenta. Przed Karolem Wojtyłowie mieli też córkę, która zmarła zaraz po papieża, również Karol Wojtyła, był oficerem wojska austriackiego, a następnie armii polskiej i sam opiekował się Karolem, starając się zastąpić mu pełną rodzinę. Zmarł w 1941 r. w jako metropolita krakowski abp Wojtyła przeniósł ciała matki i brata z Wadowic do Czytelniku,cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz prosimy Cię o wsparcie portalu za pośrednictwem serwisu Patronite. Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.